Morskie pływy rezerwatu



Pełnia księżyca podobnie jak nów, kojarzy się z przypływami i odpływami morza. W istocie sprawa jest bardzie złożona, bo wszystko zależy od położenia słońca wobec srebrnego globu i ziemi. Ostatecznie mamy do czynienia z ogromnymi czasem zmianami linii brzegowej i poziomu wód morskich. 

Bałtyk jednak nie podlega tak spektakularnym wahaniom, choć jego wody potrafią znacznie się podnieć lub cofnąć. W tym przypadku mechanizm tych zjawisk jest równie skomplikowany, choć działają tu również inne czynniki. Generalnie największy wpływ ma siła i kierunek wiatrów, ciśnienie atmosferyczne i po części księżyc. 

Ostatecznie możemy zobaczyć linię brzegową rezerwatu jak na zdjęciu poniżej. Bywa wyraźnie cofnięta o kilkanaście metrów, bo zwykle sięga linii trzcin. Dla rezerwatu Beka ma to ogromne znaczenie, szczególnie podczas wiosennej i jesiennej migracji ptaków. Widać ogromne połacie świeżo wynurzonej kidziny, organicznych szczątków, którą chętnie przeszukują ptaki. Nie tylko brodzące, również cała ptasia drobnica, gniazdująca i migrująca. 

Pozom wód Zatoki Puckiej w sposób zasadniczy wpływa na warunki hydrologiczne w rezerwacie. Podtopienie łąk w głównej mierze zależy od wlewów morskiej wody. Wiosenne roztopy śniegu, czy opady deszczu jedynie uzupełniają ten stan.