Powracam do raniuszków
To kolejny dzień obserwacji migrujących raniuszków. Tym razem wyjątkowy, bo nigdy wcześniej nie widziałem tak intensywnego nalotu. To były dziesiątki i dziesiątki osobników. Rezerwat Beka 05.10.25.
Mowa o szutrowej drodze, zwanej ulicą Morską. Na odcinku od wału, do wejścia na szlak w kierunku wieży widokowej Beki.
P.S. Było też sporo zniczków. Warto również w tym miejscu rozglądać się za młodym jastrzębiem. To jego rewir łowiecki.

