Ssaki


Ssaki prowadzą bardzo różny tryb życia. Dzienny, nocny, skryty i jawny. Wszystko zależy od gatunku, wieku i pory roku. Zatem ich obserwacje to całe spektrum wiedzy o ich zwyczajach, doświadczenie w terenie i znajomość topografii. Wszystko powyższe ma również przełożenie na stwierdzenie ssaków w rezerwacie. Z pewnością jednodniowa wycieczka nie będzie okazją spotkania wielu gatunków o których wspomnę, a często nie spotkacie żadnego osobnika.

Generalnie dziki, jelenie i sarny jedynie przemieszczają się przez tereny Beki i to nocą. Ich obecność znaczona jest śladami w postaci odchodów oraz tropami na śniegu, błocie i piasku. Jawią się też ich stałe szlaki, wydeptane w trzcinowiskach jak widoczna na zdjęciu poniżej dzicza ścieżka. Do granic rezerwatu zbliżają się również daniele, a dla wszystkich wspomnianych do tej pory ssaków to właśnie otulina Beki jest zasadniczym terenem bytowania.


Trop dzika, zima 2023


Sarna, otulina Beki

Daniel, otulina Beki


Zając, otulina Beki 


Obecność zajęcy na tym terenie odsłoni późna wiosną. W pozostałym czasie prowadzą samotny i dość skryty tryb życia. Jednak maj i czerwiec to pora ich godów zwanych parkotami. Zatracając się w zalotach i walkach samców stają się nieostrożne. Niskie jeszcze w tym czasie uprawy rolne, lub roślinność łąk czyni sylwetki zajęcy widoczne z setek metrów. Za jedną samicą biega często kilka samców. 

W przypadku pozostałych ssaków sytuacja się zmienia, bo część z nich stale zamieszkuje rezerwat, a inne często pojawiają się tu za dnia. O niektórych już pisałem (lis, bóbr), zatem odsyłam do linków. 

Pozostaje mi opisać najtrudniejsze do obserwacji ssaki rezerwatu jak gronostaj i łasica. Zdjęcia tego pierwszego nie zaproponuję, bo choć widziałem białego gronostaja na Bece klika razy, zawsze umknął przed obiektywem. Nieco łatwiej było z łasicą, bo w zwyczaju ma dłuższą chwilę buszować na stanowisku. 

Łasica (Mustela nivalis), w Polsce jest gatunkiem względnie pospolitym. Wszystko zależy od dostępności pokarmu, który stymuluje liczebność populacji. Poluje nocą, ale również za dnia. Nie oznacza to, że mamy częstą okazję obserwować tego drapieżnika. Jako gatunek zajmuje całe spektrum biotopów, a jednym z nich są brzegi rzek, również Redy. W rezerwacie łasice, również gronostaje możemy czasem zobaczyć przebiegające przez wał przeciwpowodziowy. 


Niewykluczone jest również spotkanie foki szarej na wodach morskich rezerwatu. Choć do tej pory nie miałem okazji jej zobaczyć na tym akwenie, to w niedalekiej odległości czyli w Rewie już tak. Natomiast już kilka razy odnajdywano martwe foki na plażach Beki. 


Martwe foki, zdjęcia Andrzej Popielski



Na koniec pozostaje mi opisać gatunek obcy, który zadomowił się w rezerwacie, czyli nutrię amerykańską (Myocastor coypus). Już od 1960 znane są w Polsce dzikie populacje powstałe dzięki ucieczkom z hodowli. Niestety obecnie nie ominęło to również Beki fot. Andrzej Popielski.